21-letnia Marcelina na wakacjach zapadła w śpiączkę. Rodzina zbiera na przewiezienie jej do Polski
Marcelina z Rybnika do Turcji poleciała razem z przyjaciółmi. Grupa studentów ten wyjazd wspominać będzie do końca życia, niestety z innych powodów, niż można by oczekiwać. W trakcie wypoczynku 21-latka wypadła z okna hotelu. Upadek z trzeciego piętra przypłaciła poważnymi obrażeniami: złamaniami m.in. miednicy, kostki, urazem głowy. Od dwóch tygodni przebywa w szpitalu w Bodrum. Jest w śpiączce, a jej koszty leczenia rosną lawinowo.
Bliscy Marceliny podkreślają, że przed studentką jeszcze co najmniej trzy operacje. Tylko najtańsza z nich kosztować będzie w Turcji 75 tys. złotych. Z kolei każdy kolejny dzień w szpitalu to wydatek równy 25 tys. złotych. Dotychczasowe koszty leczenia przekroczyły już 330 tys. złotych, a wykupione przed wakacjami ubezpieczenie zdrowotne pokryło kwotę do 250 tys.
Rodzina chce sprowadzić 21-latkę do Polski, by to tutaj kontynuować jej leczenie. Problemem są jednak koszty transportu. Przelot pacjentki w odpowiednich warunkach kosztuje około 100 tys. złotych. W związku z całą sytuacją ciocia rybniczanki zorganizowała zbiórkę internetową na portalu zrzutka.pl.
„Mam na imię Michalina i potrzebuję pomocy i wsparcia dla mojej siostrzenicy Marceliny w zgromadzeniu funduszy na pokrycie kosztów specjalistycznego lotniczego transportu ze szpitala w Turcji do Polski” – czytamy na stronie internetowej. „Marcelina pojechała na wymarzone wakacje z przyjaciółmi. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności uległa wypadkowi i w tej chwili przebywa w stanie bardzo ciężkim szpitalu w Bodrum” – czytamy dalej.
Internauci odpowiednią kwotę zebrali błyskawicznie. Już w czwartek 28 lipca na liczniku widniało 123 721 złotych.